Wczesnym rankiem planujemy zwiedzanie regionu. W Hotelu dowiadujemy się, że najlepszym i najtańszym środkiem transportu jest włoska kolej (www.trenitalia.com).
Naszym pierwszym punktem będzie Modena.
Udajemy się więc na dworzec kolejowy i łamanym włoskim kupujemy dwa bilety relacji Bologna - Modena (3,30Euro od osoby). Po półgodzinnej trasie wysiadamy w mieście słynącym z octu balsamicznego i wędrujemy w kierunku Piazza Grande czyli centrum miasta ze słynną katedrą i dzwonnicą wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Ku naszemu rozczarowaniu katedrę i dzwonnicę prawie w całości pokrywają rusztowania a wnętrze tymczasowo zamknięte jest dla zwiedzających. Pocieszając się piękną fasadą, zaczynamy poszukiwania wytwórni octu.
Jak się okazuje...należało umówić się wcześniej....ale kto z nas planował, że znajdziemy się w Modenie??
Kupujemy na pamiątkę 3 małe buteleczki 6 - letniego octu balsamicznego (dodam najtańszego) w cenie 8 Euro za butelkę 0,2l i postanawiamy opuścić to miasto.
Ruszamy do Parmy